Berlin to miasto, które tętni historią, sztuką i kontrastami. Jest jednocześnie pełne powagi i luzu, monumentalne i alternatywne. Możesz tu wydać fortunę… ale możesz też zobaczyć naprawdę wiele za darmo.

Spis treści
Ile kosztuje obiad w Berlinie?
Zależy od tego co lubisz jeść i gdzie. Jeśli w eleganckich restauracjach to pewnie nawet nie istnieje górna granica, a jeżeli zadowolisz się jedzeniem typu „fast food” albo kupisz je w sklepie spożywczym, to nie ma tragedii.
Przykładowe ceny:
Pizza (we włoskiej knajpie) – ok. 10 euro
Currywurst — ok. 5 euro
Kebab — ok. 9 euro
Kawa na mieście — ok. 2,5 euro
Futurium (opcjonalnie | darmowe)
Gdzie? Alexanderufer 2
Wystawy w Futurium pokazują, jak może wyglądać przyszłość – od inteligentnych miast po nowe technologie w medycynie czy ekologii. Wejście jest darmowe, a wnętrze nowoczesne i pełne interaktywnych instalacji. Świetne miejsce, jeśli jesteś wcześniej w Berlinie i masz ochotę zacząć dzień od czegoś nietypowego. My odwiedziliśmy Futurium „przy okazji” – znajduje się kilka minut pieszo od dworca głównego (Berlin Hauptbahnhof), więc łatwo tu zajrzeć jeszcze przed śniadaniem w mieście.
Bundestag i dzielnica rządowa
Gdzie? Platz der Republik 1
To jeden z najbardziej rozpoznawalnych budynków Berlina – siedziba niemieckiego parlamentu, która po wojnie została odbudowana i zyskała nowoczesną szklaną kopułę. Wstęp na kopułę jest darmowy, ale uwaga: trzeba się wcześniej zarejestrować na stronie Bundestagu – najlepiej z 2–3 tygodniowym wyprzedzeniem. My próbowaliśmy zarezerwować miejsce około dwóch tygodni przed – i już nic nie było. Mimo to warto podejść pod budynek i zobaczyć go choćby z zewnątrz – robi ogromne wrażenie, szczególnie o poranku, kiedy wokół jest jeszcze spokojnie.
Budynek nazywa się właściwie Reichstag. Zbudowany w 1894 roku jako siedziba parlamentu cesarskich Niemiec, Reichstag już wtedy wzbudzał emocje – na jego frontonie dodano hasło „Dem Deutschen Volke”, czyli „Narodowi niemieckiemu”. Cesarz Wilhelm II był ponoć wściekły, że ktoś ośmielił się mówić o „narodzie” tak bezpośrednio.
Największy dramat rozegrał się w 1933 roku, gdy budynek został podpalony – wydarzenie to stało się pretekstem do przejęcia władzy przez nazistów. Po II wojnie światowej Reichstag leżał w ruinie.
Po zjednoczeniu Niemiec budynek został odrestaurowany przez brytyjskiego architekta Normana Fostera, który dodał nowoczesną, szklaną kopułę – symbol transparentności władzy. Co ciekawe, to właśnie tutaj w 1990 roku oficjalnie podpisano dokument o zjednoczeniu Niemiec.

Pałac Łez Tränenpalast (opcjonalnie)
Gdzie? Reichstagufer 17
Nazwa mówi sama za siebie. W czasach, gdy Berlin był podzielony murem, to właśnie tutaj – w Pałacu Łez – ludzie żegnali się ze sobą po wschodniej stronie granicy. Dziś to niewielkie muzeum przy stacji Friedrichstraße, które dokumentuje historie zwykłych ludzi rozdzielonych przez wielką politykę. Wejście jest darmowe, a wystawa wzruszająca i bardzo ludzka – idealna na chwilę refleksji w ciągu intensywnego dnia.
Brama Brandenburska
Gdzie? Babylon Kino, Rosa-Luxemburg-Platz
Nie da się odwiedzić Berlina i jej nie zobaczyć – Brama Brandenburska to symbol miasta, Niemiec, zjednoczenia. Kiedyś znajdowała się w strefie granicznej między Wschodem a Zachodem i była niedostępna – dziś to tętniący życiem punkt spotkań. W jej okolicy często odbywają się wydarzenia, demonstracje, uliczni muzycy grają na żywo – a wokół krążą turyści z całego świata. To dobre miejsce na zdjęcie, ale też na chwilę, by poczuć atmosferę miasta, które przeszło długą drogę. Jeśli jesteś tu rano – czeka cię piękne światło do zdjęć!


Gendarmenmarkt
Gdzie? Gendarmenmarkt
Jeden z najpiękniejszych placów w Berlinie – i wcale nie trzeba mieć zamiłowania do architektury, by to zauważyć. Stoją tu dwie niemal identyczne katedry: Niemiecka i Francuska, pomiędzy którymi znajduje się Konzerthaus, czyli sala koncertowa. Wieczorami wszystko jest pięknie podświetlone, a latem odbywają się tu plenerowe koncerty i kino na świeżym powietrzu. Można po prostu usiąść na schodach, napić się kawy i przez chwilę poczuć się jak w eleganckim Berlinie z dawnych lat. A najlepsze? To wszystko – za darmo.
Checkpoint Charlie
Gdzie? Friedrichstraße 43-45
To jedno z tych miejsc, które zna się z książek i filmów. Checkpoint Charlie był najbardziej znanym przejściem granicznym między Wschodnim a Zachodnim Berlinem – tu właśnie uciekinierzy próbowali przedostać się na „wolną stronę”. Dziś to trochę turystyczna pułapka, z rekonstrukcją budki i przebranymi „żołnierzami”, ale warto tu podejść, choćby na chwilę. Obok znajdziesz darmowe plansze z historią podziału Berlina i dramatycznymi próbami ucieczek. Jeśli nigdy nie byłeś w Berlinie – to obowiązkowy punkt.

TV tower (opcjonalnie)
Gdzie? Panoramastraße 1A
Ma 368 metrów i widać ją niemal z każdego punktu miasta. Wieża telewizyjna przy Alexanderplatz to jeden z najwyższych budynków Niemiec, a w środku mieści się punkt widokowy i restauracja. Niestety – wejście nie należy do tanich, dlatego wpisujemy ją jako atrakcję opcjonalną. Zamiast tego mamy dla Ciebie tańszy i bardzo fajny zamiennik…
Punk widokowy z hotelu Park Inn (alternatywnie)
Gdzie? Park Inn, Alexanderpl. 7
Tuż obok wieży telewizyjnej znajduje się hotel Park Inn, z którego dachu możesz zobaczyć prawie to samo – ale znacznie taniej. Wjazd na dach kosztuje tylko kilka euro (ok.6 €), a widok na Alexanderplatz i wieżę z tej perspektywy jest naprawdę świetny. My tam właśnie zrobiliśmy nasze ulubione zdjęcia z całego Berlina! I co najciekawsze za podobną cenę co wejściówka na TV Tower możesz pobujać się na huśtawce zawieszonej z balkonu hotelu Park Inn. Warto jednak zarezerwować sobie tę atrakcję z wyprzedzeniem!



Wyspa muzeów (dodatkowo, jeśli masz jeszcze siły)
Gdzie? Museumsinsel
To jedno z najbardziej niezwykłych miejsc w Europie – pięć muzeów na jednej wyspie w samym centrum miasta, wpisanej na listę UNESCO. Nawet jeśli nie planujesz wchodzić do środka, sam spacer wśród tych budynków to uczta dla oka. Ale mam dla Ciebie mały trik:
Muzeum Bodego ma darmową część dostępną dla każdego – możesz wejść do środka, zobaczyć niesamowite spiralne schody, zrobić sobie zdjęcie i usiąść na kawę w muzealnej kawiarni. To pomieszczenie wygląda jak z filmu – klasyczne, spokojne, z pięknym światłem.
A jeśli słyszałaś o słynnym Muzeum Pergamońskim – niestety jest zamknięte aż do 2027 roku z powodu generalnego remontu. Ale spokojnie – i bez niego Wyspa Muzeów robi duże wrażenie.

