Jeśli marzysz o dniu spędzonym w klimatycznym miasteczku z widokiem na góry i wodę, Como będzie strzałem w dziesiątkę. To idealna baza wypadowa nad jezioro Como, ale samo miasto również zasługuje na uwagę – oferuje nie tylko piękne widoki, ale też bogatą historię, pyszną kuchnię i spokojny włoski klimat. W tym artykule opowiemy Ci, jak dojechać do Como, co warto zobaczyć i dlaczego to miejsce zostaje w pamięci na długo.

Como, choć nie wygląda na miejsce, które pamięta czasy sprzed Imperium Rzymskiego, jego historia zaczyna się właśnie tam, w opowieściach, których już nikt nie pamięta do końca. Pliniusz Starszy pisał, że Como założyli Orobi, lud tajemniczy, z tych, co zostawiają ślady, ale nie zawsze dają się poznać.

Wtedy Como nie było jeszcze Como. Miasto leżało bardziej na południe, w miejscu, które dziś nosi nazwę Prestino. Tam, między VII a IV wiekiem p.n.e., rozwijała się cywilizacja Golasecca, taka trochę pomiędzy północą a południem, między Celtami z Alp a Etruskami z włoskich równin. Como miało być pomostem – kulturowym, handlowym, a może też takim codziennym, życiowym.

Potem przyszły wieki, które przesuwamy wzrokiem w podręcznikach – Goci, Longobardowie, Otto I i biskup Gualdone, który, jak wielu duchownych, był bardziej politykiem niż świętym. Przyszły walki rodów – Rusca i Vitani – jak z powieści, których nikt nie kończy. A potem coś naprawdę wielkiego: dziesięcioletnia wojna z Mediolanem. Rok 1127, floty z drewnianymi wieżami, zderzenia na wodzie, dym, hałas, ogień. Mury runęły, miasto przestało istnieć, mieszkańcy uciekli albo zniknęli. Czasem historia nie daje happy endu. Przynajmniej nie od razu.

Ale Como wróciło. Własnym rytmem. Trochę jedwabiu, trochę marzeń o nauce. I wtedy urodził się Alessandro Volta. Tak dokładnie ten od baterii. W 1899 roku świętowano tu jego wynalazek – wielką wystawą, która miała pokazać, że Como to nie tylko przeszłość, ale też przyszłość.

A potem, w 1927 roku, świat znów zajrzał do Como – przyjechali najwięksi fizycy tamtych czasów. I przez chwilę Como było centrum wszechświata. A sześć lat później – sam Albert Einstein wszedł do Muzeum Volty.

Podczas II wojny światowej Como miało sporo szczęścia – zostało oszczędzone przez alianckie bombardowania, co sprawia, że wiele zabytków i ulic zachowało swój dawny, urokliwy charakter

Como i jego jedwab

Mało które europejskie miasto może poszczycić się tak silnym związkiem z jedwabiem jak Como. Historia tutejszego przemysłu jedwabniczego sięga XVI wieku, ale to XIX stulecie i era industrializacji przyniosły Como prawdziwą sławę – miasto stało się liderem w produkcji i eksporcie luksusowych tkanin na skalę europejską.

Najlepszym miejscem, by zagłębić się w tę niezwykłą historię, jest Museo della Seta – Muzeum Jedwabiu. Znajdziesz je przy Via Castelnuovo 9, zaledwie 10 minut spacerem od średniowiecznych murów miejskich. To muzeum, podzielone na 12 sal, pokazuje cały proces produkcji jedwabiu – od hodowli jedwabników, przez przędzenie i tkanie, po farbowanie, drukowanie i wykańczanie tkanin. Wystawa łączy maszyny, narzędzia, próbki tkanin oraz elementy mody, ukazując artystyczną i technologiczną ewolucję tutejszego rzemiosła.

jezioro como. jak dojechac nad jezioro como, co robic nad jeziorem como
jezioro como. jak dojechac nad jezioro como, co robic nad jeziorem como

Co warto zobaczyć w Como?

Zwiedzanie Como to trochę jak zanurzenie się w starej, ilustrowanej książce – takiej z grubym papierem, pachnącej kurzem i historią. Nic nie krzyczy, wszystko dzieje się powoli. Nawet jeśli jesteś tu tylko na chwilę, miasto ma w sobie coś, co zostaje na długo. I nie chodzi tylko o piękno. Chodzi o to, że Como opowiada. Ale mówi cicho. Trzeba się wsłuchać.

Il Tempio Voltiano 

Nad samym brzegiem jeziora stoi coś, co z zewnątrz przypomina antyczny pomnik, a w środku skrywa opowieść o człowieku, który wymyślił światło. Il Tempio Voltiano – świątynia pamięci Alessandro Volty. Zbudowano ją z potrzeby serca i szacunku, by ocalić przed zapomnieniem wszystko to, co przetrwało wielki pożar z końca XIX wieku. 

Villa Olmo 

Zaledwie kilka kroków dalej – i nagle jesteś w zupełnie innym świecie. Villa Olmo to nie tylko neoklasyczna willa z pięknymi schodami i żyrandolami. To miejsce, w którym podobno Napoleon przeciągał palcem po mapie Europy, a Garibaldi rozmawiał o wolności. Jej park to idealne miejsce na spacer, jeśli chcesz na chwilę wyłączyć wszystko, co hałasuje w głowie. Cisza tu jest pełna – drzew, światła, cieni i szeptów z epoki, która nie wróci.

Duomo di Como i Palazzo Broletto 

A potem, kiedy już wrócisz do centrum, trafiasz na Katedrę w Como. Gotycką, monumentalną, a jednocześnie jakby bliską. Z zewnątrz katedra jest jak kamienna opowieść, a w środku… cóż, może znajdziesz tam ciszę, jakiej nie znałaś wcześniej. Tuż obok stoi Palazzo Broletto, z fasadą, która wygląda jak utkany z marmuru gobelin – lekko przekrzywiony, trochę romantyczny, jakby nie pasował do dzisiejszego świata. I dobrze, że nie pasuje.

Piazza San Fedele 

Jeśli masz ochotę zgubić się gdzieś na chwilę – idź na Piazza San Fedele. Kiedyś był tu rzymski rynek, potem – przez wieki – miejsce targów, handlu, krzyków, zapachów. Dziś plac otaczają pastelowe kamieniczki z XVI wieku, a jego sercem jest bazylika San Fedele – romańska, surowa, piękna swoją prostotą. Czasem ktoś zagra tu na skrzypcach, czasem powie coś po włosku z taką intonacją, że nawet nie znając języka – zrozumiesz.

Z placu niedaleko do Porta Torre – potężnej kamiennej wieży z XII wieku. Ma 34 metry i wygląda trochę jak gigantyczna kostka.

Kolejka Como–Brunate 

Spacerem wzdłuż jeziora dojdziesz do stacji kolejki, która od 1894 roku jeździ z Como do Brunate. Podróż trwa tylko 7 minut, ale daje więcej niż niejedna godzina w muzeum. Wagonik wspina się powoli, widok coraz szerszy, świat coraz bardziej odległy. A potem nagle jesteś na górze – w Brunate, małej miejscowości zawieszonej nad światem. Patrzysz w dół i widzisz Como, które wygląda jak ilustracja. Woda, dachy, cisza. Podobno przy dobrej widoczności widać również wieżowce w Mediolanie – niestety nam nie udało się tego zobaczyć.

Faro Voltiano 

Jeśli pójdziesz jeszcze wyżej, dotrzesz do Faro Voltiano – latarni zbudowanej na cześć Volty. 29 metrów wysokości, spiralne schody, dwa balkony.  Alpy w oddali, tafla jeziora pod stopami. Latarnia nocą świeci światłem w trzech kolorach – zielonym, białym i czerwonym – jakby mówiła: „To jest Italia.”

miasto brunate, jezioro como. jak dojechac nad jezioro como, co robic nad jeziorem como
miasto brunate, jezioro como. jak dojechac nad jezioro como, co robic nad jeziorem como

Jak dojechać do Como z Mediolanu?

Najprostszy sposób to podróż pociągiem z Milano Centrale do Como San Giovanni – to główny dworzec w Como, a podróż trwa około 40 minut. Pociągi kursują co około godzinę.

Bilety można kupić w automatach na stacji lub przez aplikacje – koszt to zazwyczaj około 5–6 euro w jedną stronę. Najlepiej kupować przez aplikację Trenord. Warto rozważyć również zakup sieciówki Io Viaggio Lombardia, wtedy przejazd z Mediolanu do Como jest w cenie sieciówki, a i również wjazd kolejką do Brunate.

Wille nad jeziorem Como. Które warto zwiedzić?
jezioro como. jak dojechac nad jezioro como, co robic nad jeziorem como
Rejs statkiem po jeziorze Como. Ile to kosztuje?
Najpiękniejsze miasta nad jeziorem Como. Które warto zobaczyć?

Zajrzyj po więcej na nasze media społecznościowe:

Może również Ci się spodoba

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *