Na placu hiszpańskim nawet jesienią jest dużo turystów, teraz głównie hiszpańskojęzycznych. Krążą po placu, średnio zainteresowani facetem wołającym na całe gardło „water! water! aqua!”, czy drugim puszczającym bańki dzieciom. Pod koniec listopada większość Hiszpanów zakłada kurtki w ciągu dnia, a o wczesnym poranku myśli się jedynie o ciepłej herbacie, czy kawie, a nie butelce wody. Kawa jest jednak popularniejszym wyborem rano w tym rejonie Europy, niż herbata. Ktoś nam kiedyś powiedział, że w Andaluzji trudno znaleźć herbatę w sklepie spożywczym – to nieprawda. Herbat jest sporo, chociaż Polska wygrywa w tym zestawieniu.

Jedni powiedzą, że Seville warto zwiedzić dla kuchni. Inni, że głównie dla architektury, w końcu to tu zobaczysz największą gotycką katedrę w Europie. Dla mnie, jak zwykle liczy się poznanie i zrozumienia innego życia i zwyczajów. Dzisiaj zabieramy was więc do pięknej Sewilli. Postów z tego miasta pojawi się jeszcze kilka, a tymczasem poznajcie 10 najważniejszych atrakcji w Sewilli, które pozwolą wam chociaż trochę zrozumieć jej historię.

sewilla

Oficjalnie Sewilla to stolica Andaluzji i czwarte największe miasto Hiszpanii. Nie ogromne, nie przytłaczające. Raczej takie, które można przejść pieszo i jeszcze przed południem mieć wrażenie, że znasz pół centrum.

Dziś miasto ma ponad 680 tysięcy mieszkańców, ale wcale nie czuć tu metropolii. Czuć bardziej energię andaluzyjskiej stolicy — tej, która uwielbia fiesty, flamenco, spotkania przy winie i życie na ulicy.

To właśnie stąd pochodzą sławni artyści flamenco, ceramicy z Triany, toreros, a także malarz Diego Velázquez, którego obrazy leżą dziś w muzeach całego świata. Sewilla pojawia się w filmach, serialach, a w „Grze o Tron” zagrała Wodne Ogrody.

Setas de Sevilla

Metropol Parasol jest właśnie dobrym przykładem tego, co najbardziej interesuje mnie w podróżowaniu. Konstrukcja, która stała się jedną z ikon tego miasta, widniejącą na wielu pocztówkach, inspirowana była wprawdzie sklepieniem katedry w Sewilli, mieszkańcom jednak skojarzyło się to zupełnie inaczej, bo z grzybami. Nazwali więc to po swojemu Setas de Sevilla, co w tłumaczeniu oznacza po prostu grzyby Sewilli. Dawniej na tym miejscu znajdował się stary targ, którego pozostałości zburzono w 1943 roku. Miał powstać parking podziemny.

co zobaczyć w sewilli, co zobaczyć w andaluzji, what to see in sevilla, Setas de Sevilla, andaluzja, hiszpania, sewilla, sevilla
co zobaczyć w sewilli, co zobaczyć w andaluzji, what to see in sevilla, Setas de Sevilla, andaluzja, hiszpania, sewilla, sevilla

Kiedy zaczęto budowę, odnaleziono wiele pozostałości archeologicznych z okresu rzymskiego, co opóźniło prace na tym terenie i pochłonęło znacznie więcej pieniędzy, niż planowano. W roku 2004 rada miejsca zorganizowała konkurs na projekt zakładający stworzenie targu, placu publicznego oraz muzeum archeologicznego. Z ponad 60 projektów, jury wybrało ten podesłany przez berlińskiego architekta Juergena Mayera. Parasole stworzone są z fińskiego drewna brzozowego i stały się w pewien sposób oazą dla mieszkańców w okresie letnim, gdyż temperatura pod nimi jest znacznie niższa. W piwnicach mieści się Antiqurium, muzeum archeologiczne, w których można zobaczyć wszystko co znaleziono na terenie dawnego targu. Na kapeluszach Setas de Sevilla znajduje się punkt widokowy, z którego możesz zobaczyć panoramę miasta.

Atrakcje w Sewilli, które warto zobaczyć

Ciekawostka: czym jest flamenco?

Flamenco powstało tutaj, wśród uliczek Sewilli, Kadyksu, Jerez, gdzie mieszały się kultury: arabskie, żydowskie, cygańskie i kastylijskie. Hiszpanie mówią, że flamenco ma duende. To takie określenie, które można przetłumaczyć, jak „mieć duszę” – tener duende. Lubię to określenie. Coś między magią a siłą, która wciąga cię w środek opowieści, nawet jeśli jej nie rozumiesz

czym jest flamenco, hiszpania flamenco, sewilla

Ogrody Marii Luizy

Plac Hiszpański jest tak właściwie częścią ogrodów podarowanych miastu przez Marię Luizę. Ona i jej mąż książę Montpensier Antonio de Orleans nabyli dwie duże farmy w roku 1850, aby przygotować na ich terenie ogród blisko swojej rezydencji. Ponad 40 lat później Maria, wtenczas już wdowa przekazała miastu dużą ich część. Przez dłuższy czas nic na tym terenie nowego nie powstawało, aż doszło do planów zorganizowania wystawy Iberoamerykańskiej, która miała pokazać partnerstwo między Hiszpanią, Portugalią, USA i Ameryką Łacińską. Wtedy zadecydowano, że wystawa zostanie zorganizowana w parku Marii Luizy oraz ogrodach przy pałacu San Telmo. Ogłoszono konkurs na stworzenie idealnej przestrzeni pod to wydarzenie, które wygrał Anibal Gonzalez. Podzielił on teren na kilka głównych sekcji, w tym znany nam dzisiaj plac Hiszpański, czy plac Amerykański, który również znajdziesz w parku Marii Luizy. Ze zbudowanych na te okazje 117 budynków, pozostało nam dzisiaj 25. To całkiem duża redukcja. W wielu z nich znajdują się teraz uniwersytety, teatry czy muzea, ale ich piękna architektura zdobi Sewille do dzisiaj.

sewilla, hiszpania, andaluzja, ogrody marii luizy, plan hiszpański, co zobaczyć w sewilli, what to see in sevilla
sewilla, hiszpania, andaluzja, ogrody marii luizy, plan hiszpański, co zobaczyć w sewilli, what to see in sevilla

Plac Hiszpański

I tym przejdziemy sobie dalej, konkretnie do placu Hiszpańskiego i opowiemy sobie, co teraz ciekawego możesz doświadczyć w tym obszarze. Ogólnie pawilon znajdujący się na placu pozostał niezmieniony od czasów wystawy. Wewnątrz znajduje się aktualnie siedziba Armii Hiszpańskiej, Wojskowe Muzeum Historyczne, a po bokach w budynkach z wieżami inne organizacje państwowe. Na placu znajduje się ujście rzeki z czterema mostami, które noszą nazwę po czterech królestwach – Aragonii, Leone, Kastylii i Nawarra. Jesienią i zimą nie ma w niej wody, ale latem można pływać po rzece wypożyczonymi łódkami. Bardzo fajna dodatkowa atrakcje, warta zapamiętania, jeśli wybierasz się w te strony.

sewilla, hiszpania, andaluzja, plan hiszpański, co zobaczyć w sewilli, what to see in sevilla
sewilla, hiszpania, andaluzja, plan hiszpański, co zobaczyć w sewilli, what to see in sevilla

Dokoła po łuku zbudowano 48 ławek, które przedstawiają prowincje Hiszpanii. Warto przejść się galerią z łukami i spojrzeć na przepiękny drewniany sufit w stylu neomudejarskim, bo jest naprawdę niesamowity. Schodami można wejść również na balkon i spojrzeć na plac Hiszpański z innej perspektywy. Z innych rzeczy, które warto wspomnieć to przede wszystkim, że na placu zawsze coś się dzieje, szczególnie latem, ale i jesienią czy zimą również. Możesz zobaczyć tam pokaz flamenco, czy zrobić sobie zdjęcie w przepięknych sukniach do tego tańca – oczywiście wszystko za dodatkową opłatą. Trudno jest zapomnieć o tym, że Andaluzja to najbiedniejszy region Hiszpanii, a bezrobocie sięga tu prawie 30%.

Atrakcje w Sewilli, które musisz zobaczyć

Plac Amerykański

Jak już wspomniałam, plac Amerykański powstał jako osobna sekcja na wystawę z 1929 roku. Przy nim znajdziesz trzy przepiękne budynki. Na północy Muzeum Sztuki Popularnej, po przeciwnej stronie, Muzeum Archeologiczne, a na wschodzie Pawilon Królewski, w których aktualnie mieści się urząd miejski. Jeśli lubisz muzea i masz czas warto zwiedzić każde z nich, chociaż Muzeum Archeologi jest tymczasowo zamknięty przez trwające tam prace budowlane (2025). Plac Amerykański nazywany jest również „plaza de las palomas”, co oznacza plac gołębi i, kiedy tam będziesz, pewnie nie trudno będzie ci się domyślić dlaczego.

plac amerykański, sewilla, hiszpania, andaluzja, co zobaczyc w sewilla
plac amerykański, sewilla, hiszpania, andaluzja, co zobaczyc w sewilla

Arena byków w Sewilli

Osobiście, obydwoje jesteśmy przeciwni organizowaniu walk byków, co nie zmienia faktu, że ten sport mocno ukształtował kulturę i tradycję Hiszpanii. Andaluzja jest regionem, który nadal nie zakazał walk byków, i niesamowite jest to, że areny znajdziesz nawet w małych miastach. To pokazuje, jak mocno ten sport wsiąknął w życie Hiszpanów. Sewilla małym miastem, rzecz jasna nie jest, to też jej arena gościła przez lata najlepszych torreadorów Hiszpanii. Arenę byków w Sewilli można zwiedzać, na jej terenie znajduje się muzeum, w którym można zobaczyć tradycyjne kostiumy i inne pamiątki po torreadorach. Sam budynek areny jest tak charakterystyczny, że od razu rzuca się w oczy. Utrzymany w stylu późnobarokowym, ma w sobie coś uroczego.

Katedra i La Giralda

Katedra w Sewilli to ten typ budowli, który najpierw onieśmiela wielkością, a dopiero potem pozwala zauważyć szczegóły. Zanim powstała, w tym miejscu stał ogromny meczet, który jednak służył jako katedra chrześcijanom przez ponad sto lat, aż w końcu postanowiono go zburzyć ze względu na jego ogólnie zły stan. I wtedy ktoś wypowiedział słynne zdanie, które dziś powtarza się jak anegdotę: „Zbudujmy katedrę tak wielką, by ci, którzy ją zobaczą, pomyśleli, że byliśmy szaleni.”

katedra w sewilla

Trudno ocenić, czy byli szaleni, ale zmotywowani to na pewno. Budowę zaczęto na początku XV wieku. Pracowali przy niej mistrzowie, którzy wcześniej stawiali gotyckie kolosy w Normandii i Francji. Przychodzili i odchodzili przez kolejne dekady, a katedra rosła, aż wreszcie stała się największą gotycką świątynią na świecie. W 1988 roku Guinness postawił kropkę nad i, zapisując to oficjalnie. Z dawnego meczetu przetrwały tylko dwie rzeczy: Patio de los Naranjos i minaret. Ten ostatni znamy dziś jako Giraldę.

la giralda, sewilla, hiszpania
Powered by GetYourGuide

Torre del Oro

Nad brzegiem Gwadalkiwiru ludzie praktycznie o każdej porze spacerują, czy piją kawę patrząc na wodę. I właśnie tutaj, tuż obok areny La Maestranza, stoi Torre del Oro, która widziała Sewillę w czasach, kiedy rzeka była granicą, a nie ozdobą miasta. Zbudowali ją Almohadzi na początku XIII wieku. Torre del Oro była wtedy częścią długiego muru obronnego, który łączył rzekę z pałacem. W tamtych czasach wieża nie wyglądała jeszcze tak jak dziś. Miała tylko jeden poziom, dopiero później dobudowano kolejne w stylu mudéjarski. Nazwa „Złota Wieża”, bo taką właśnie nosi nazwę po polsku też nie ma nic wspólnego z żadnym złotem. Kiedy ją ostatnio odnawiano, wyszło na jaw, że jej dawny złocisty kolor pochodził od mieszanki wapiennego tynku i słomy. To dosyć popularne w Andaluzji. Ale nawet dziś, o zachodzie słońca, potrafi odbijać światło tak, że faktycznie na chwilę robi się złota. Wewnątrz mieści się muzeum marynistyczne, a z samej góry rozpościera się piękny widok na Sewille i rzekę Gwadalkiwiru.

złota wieża, sewilla, hiszpania

Santa Cruz

Kręte uliczki i białe fasady, czyli to co turyści lubią najbardziej. To tutaj — w samym sercu dawnej juderíi — przez wieki toczyło się życie jednej z najważniejszych społeczności żydowskich w średniowiecznej Hiszpanii. Jej początki są tak stare, że trudno je dokładnie uchwycić: Żydzi mieszkali tu jeszcze w czasach rzymskich, przetrwali okres wizygocki i muzułmański, choć w XII wieku zostali na chwilę wypędzeni. Po ponownym zajęciu Sewilli przez Ferdynanda III w 1248 roku, wrócili. Dostali swoją dzielnicę, przy samym Alcázarze. Otoczoną murami, odizolowaną od reszty miasta, jak wiele juderías tamtych czasów.

uliczki w sewilla, sevilla streets
uliczki w sewilla, sevilla streets

W Santa Cruz były kiedyś cztery synagogi. Dziś są tu kościoły, Santa María la Blanca, San Bartolomé, dawna Santa Cruz przy placu o tej samej nazwie. Tłumy przechodzą obok nich, często nie zdając sobie sprawy, że w murach, które fotografują jak ładną pocztówkę, modlono się tu w zupełnie innym języku. Co najciekawsze, obecny wygląd dzielnicy to pomysł sprzed niecałych stu lat. Na początku XX wieku Markiz de la Vega Inclán miał swój plan, by stworzyć idealne „miasteczko andaluzyjskie” w środku Sewilli. Zlecił architektowi Juanowi Talaverze y Heredii odświeżenie ulic, placów i zabudowy tak, aby turyści mogli przejść się „malowniczą, typową Andaluzją”. I tak narodziło się Santa Cruz, które znamy dzisiaj.

uliczki w sewilla, sevilla streets

Real Alcázar de Sevilla

Przed bramą Alcázar praktycznie zawsze jest tłum. Ktoś w okularach przeciwsłonecznych robi idealną fotkę murów na pamiątkę, a w tle słychać jak przewodnik tłumaczy grupie, że „to najstarsza królewska rezydencja wciąż używana w Europie”. I to prawda, bo kiedy rodzina królewska przyjeżdża do Sewilli, to tu śpi, tu je śniadanie i tu spędza czas. Pierwszy pałac powstał tu w czasach wczesnego średniowiecza. Z tamtej epoki zostało niestety niewiele, tylko kilka fragmentów sztuki islamskiej. Kiedy Kastylijczycy zdobyli miasto, nie zburzyli wszystkiego. Wzięli to, co stało, i zaczęli doklejać po swojemu trochę w stylu mudejar, trochę gotyku, a później renesans i barok. Ogrody Alcazar również warto zobaczyć. W średniowieczu były tu niewielkie patia i ogromne ogrody warzywne.

Jest jeszcze anegdota – a w sumie nawet dwie, – która zawsze mnie rozczula:
z pomarańczy rosnących w tych ogrodach robiono kiedyś marmoladę dla królowej Wiktorii. Tak, tej królowej Wiktorii. Europa jest w gruncie rzeczy mała, kiedy pomyślisz o takich szczegółach. Jeszcze jedna ciekawostka dla kinomaniaków. W Alcazar nakręcono kilka filmów i serialii, m.in. Grę o Tron czy Lawrence z Arabii.

Triana

Kiedyś była osobnym światem robotniczym, portowym, związanym z rzeką bardziej niż reszta miasta. To stąd wyruszały statki w stronę Nowego Świata. To tutaj mieszkali ceramicy, marynarze, ludzie, którzy nie potrzebowali wielkich placów i monumentalnych pałaców, żeby żyć pełnią życia.

Powered by GetYourGuide

Interesuje cię Hiszpania? Zobacz również:

barcelona
10 atrakcji Barcelony, które musisz zobaczyć
Najpiękniejsze punkty widokowe w Barcelonie
fasada sagrada familia, atrakcje w barcelonie, śladami gaudiego w barcelonie, co zobaczyć w barcelonie
Atrakcje Gaudíego w Barcelonie, które musisz zobaczyć

Zajrzyj na nasze media społecznościowe, po więcej:

Może również Ci się spodoba

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *